Szukaj na tym blogu

piątek, 22 listopada 2013

W gąszczu tak wielu produktów na rynku można się zgubić. Ja zgubiłam się w gąszczu termometrów... Po wycofaniu z użycia termometrów rtęciowych, zakupiłam elektroniczny (było to  jeszcze za czasów bezdzietnych)  nie sprawdzał się zupełnie ale wtedy jakoś mi to nie przeszkadzało. Kiedy pojawiła się Marcelinka trzeba było pomyśleć o czymś porządnym i tak wyważając między opiniami z internetu i ciężkością portfela wybór padł na termometr do ucha, a w zasadzie do ucha i czoła (ja mam markę Femidoc). Niestety wybór też nie okazał się strzałem w 10. Termometr ten pokazuje różne temperatury w tym samym uchu, wszystko zależy od kąta ułożenia, temperatury otoczenia itp. Uwierzcie, że jest strasznie irytujące gdy dziecko choruje, a 3 pomiary pod rząd wskazują skrajnie inną temperaturę np. 38,6; 38,3; 37,7. Po kilku miesiącach męki cóż było robić jeśli nie zainwestować kolejny raz. Tym razem z sukcesem! Bezdotykowy termometr na podczerwień (ja akurat mam marki KARDIO-TEST MEDICAL) jest REWELACYJNY i polecam go wszystkim rodzicom. Dodatkowo oprócz temperatury ciała można również mierzyć temperaturę posiłków, wody do kąpieli itp. co bardzo przydaje się przy noworodku. Temperaturę mierzy się z pewnej odległości dlatego bez obaw możemy to robić nie budząc naszego malucha.Nie pobłądźcie tak jak ja i dokonajcie od razu dobrego wyboru. Dodam, że ja swój kupiłam w Selgrosie. Taki termometr będzie też doskonałym prezentem dla przyszłych rodziców!

2 komentarze:

  1. ja właśnie jestem na etapie szukania i czytania opinii o termometrach . Przekonuję się powoli do modelu Beurer JFT90 ale nie jest on tani dlatego jeszcze się waham :) bo niestety nie zawsze drozszy znaczy lepszy :(
    zapraszam http://mlodamamma.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. KARDIO-TEST MEDICAL jest naprawdę super i cena też jest przystępna - polecam!

    OdpowiedzUsuń