Blog o byciu mamą dwóch małych córeczek. O zmęczeniu, które jest nieodłącznym elementem rodzicielstwa, o motywacji i o tym, że czasem warto założyć szpilki i użyć czerwonej szminki. O codziennym zwykłym życiu z małymi niezwykłymi istotami. Jednym zdaniem blog mamy niedoskonałej!
Szukaj na tym blogu
czwartek, 13 marca 2014
Język geograficzny
Plama na jęyku mojej córki pojawiająca się i znikająca nurtowała mnie mniej więcej od roku. Gdy się pojawiała zaczynało się od małej kropki tak jakby nadżerki, która powiększała się przez kilka dni, a następnie znikała. Zasięgnęłam opinii około 7 różnych lekarzy ich diagnoza brzmiała "język geograficzny. Czyli co? Czyli nie do końca wiadomo. Jedni stawiali na alergię, inni na niedobór witamin z grupy B. Po roku czasu doszłam do wniosku, że chodzi tu o konserwanty występujące w niektórych produktach. Po weliminowaniu lizaków, kolorowych napojów (typu Kubuś Play), barwionych słodyczy problem się wyraźnie zmniejszył. Właściwie przez ostatnie 3 miesiące nic się nie pojawiło. Myślę więc, że winne są konserwanty!
Prezent dla 2 - 3 latka. Szukasz prezentu dla szkraba w tym wieku, wydaje Ci się, że wszystko ma, a kolejny pluszak będzie tylko łapaczem kurzu. Odkryłam coś co sprezentowałam już wielu dzieciom, korzystały z tego też moje dziewczynki i wszystkim przyności ogromną radość. To mini mata wodna firmy Tomy. Ja kupuję je na allegro. To zestaw 4 obrazków i pisaka napełnianego wodą. Pisakiem maluje się plansze po czym pojawia się obrazek, jak plansza wyschnie obrazek znika i można malować go ponownie. Zabawka genialna, która potrafi zainteresować nawet dzieci, które nie potrafią usiedzieć na miejscu. Plansze są tematyczne: świnka peppa, tomblibusie, księżniczki, Tomek i przyjaciele więc bez problemu znajdzie się zestaw dla dziewczynki i chłopca. Oprócz zabawy jest też edukacyjny aspekt zabawki, a mianowicie ćwiczenie dłoni, ćwiczenie umiejętności trzymania pisaka itp. Gorąco polecam!
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
